W sobotę (11.05.2013), która zapowiadała się chłodna i deszczowa, spakowaliśmy do auta kaloszki, peleryny i ciasto dyniowe. Tak przygotowani pojechaliśmy na spotkanie z Pieskami - cudkami :) droga minęła spokojnie, chociaż dziewuszki troszkę jęczały pod koniec...
A na miejscu poznaliśmy świetnych ludzi - Gosię, Radka i Cypriana.
No i pieski oczywiście :-D
Cóż mogę powiedzieć... jesteśmy po prostu zauroczeni szczeniakami! Są cudne! i to wszystkie, bez wyjątku :-)